i bez kopa jakoś leci…

Kopa się nie doczekałam ale za to dostałam kilka mądrych maili, które dały mi do myślenia a że od myślenia, od zmiany pogody i od wina głowa boli więc nie dość, że mam deprechę to jeszcze zaczynam być uzależniona od Nurofenu! Szlag by to wszystko trafił…Ale nie mam już siły gadać o tym jak mi źle, moje pokłady użalania się nad sobą, marudzenia, analizowania i męczybułstwa powoli się wyczerpują. Może to oznacza, że jak się wszystko wyczerpie to będzie lepiej…albo, że czas do psychiatry! Zamiast do specjalisty w sprawie mojej depresji, poszłam do fryzjera. Miała być szalona zmiana ale wyszło jak zwykle – chłopiec z Zaczarowanego Ołówka. Zabrałam się też za aktualizowanie mojego przewodnika dla przyjeżdżających rodzin amerykańskich i to, muszę powiedzieć, sprawia mi minimalną przyjemności. Na jak długo? Nie wiem, zobaczymy…Dobra…basta moi mili…

Dzieci już od tygodnia chodzą do szkoły i wszystko wraca do zwariowanej normy. Jeszcze nie mają żadnych zajęć pozalekcyjnych ale to kwestia tygodnia czy dwóch i znów założę sweterek „na serek”, papieros do łapy, łapę na otwarte okno i niecenzurowane słowa na skrzyżowaniach (to moje wyobrażenie kierowcy taksówki gdyby ktoś miał inne). Kasia będzie bardziej aktywna w społeczności niemieckiej więc czekamy jeszcze kilka tygodni na wypoczętego nauczyciela klarnetu i judo. Z Amerykanami ma tylko wyluzowaną do granic możliwości gitarę. Janka kalendarz dla odróżnienia zapełniony po brzegi, nie wiem czy go widywać będę…Dwa razy w tygodniu piłka nożna, judo i instrument! Instrument zmienia się z dnia na dzień ale jakie skoki? Z perkusji przeskoczył na gitarę ale tylko na chwilkę bo musiałby dzielić się z Kasi fioletową i niemęską gitarą! Po gitarze klarnet ale nie mamy nauczyciela więc nagle wpadł na pomysł ukulele ale to tylko na chwilkę bo potem przyszła kolej na saksofon! W końcu Jesse (człowiek-orkiestra i nauczyciel dzieci) powiedział, że na pierwszych zajęciach przyniesie wszystkie instrumenty, na których potrafi grać i Jasiek może sobie wybrać. Znając Jasia i jego niezdecydowanie to nie wiem czy pół roku lekcji wystarczy żeby się zdecydował. Ale dziecku wolną rękę trzeba dać i pozwolić popróbować, nie?

Nowe twarze w naszym ciele pedagogicznym napełniają optymizmem i nadzieją na lepsze jutro a nawet i pojutrze. Jasiek ma nową nauczycielkę, młoda, pozytywnie zakręcona, bardzo profesjonalna, uwielbia góry, przyrodę, powietrze…Niby nic niezwykłego ale jak popatrzeć na inne to jednak…Codziennie połowa lekcji prowadzona była na boisku – książki i kartki fruwały po placu zabaw ale dzieci szczęśliwe, bez cieni pod oczami z alpejskim powietrzem w płucach. Nowy dyrektor szkoły też super fajny, w moim wieku, tata dwóch malców, wegetarianin, sportowiec i do tego wygląda na to, że się zna na tym co robi. Z dziećmi ma bardzo dobry kontakt, je z nimi lunch przy stolikach, gra w piłkę, siedzi po turecku i czyta książkę i udaje dzwonek na przerwę podczas jego awarii. Pielęgniarkę i nauczycielkę takiego tajemniczo brzmiącego przedmiotu – Zdrowie – też mamy nową, też w moim wieku (to akurat nie pomaga mi w mojej depresji), przeczytała wszystkie dokumenty medyczne dzieci (wreszcie ktoś!), doczytała czego nie wiedziała o Crohnie, nie będzie biegać z karabinem maszynowym zmuszając wszystkich do szczepień przeciwko grypie, walczy o częstsze przerwy dla dzieci z gimnazjum (do tej pory od 8.00 do 14.30 mają tylko JEDNĄ przerwę na lunch) i jest miła, zainteresowana i gotowa do działania!

W następnym tygodniu przechodzę na tryb słomianej wdowy, Chrisek na Łotwę a ja mniej wina (ktoś trzeźwy musi być) więcej cierpliwości, słuchanie opowieści szkolnych, myślenie i odpowiadanie na pytania w systemie stereo i oglądanie wieczorem wszystkich możliwych komedii romantycznych jakie wyprodukowano od Chrisa ostatniego wyjazdu. Dobrego tygodnia życzę sobie i wam wszystkim!

A tak wyglądam po fryzjerze:

zdjece_2

hłe, hłe…tak wyglądam:

zdjecie_1

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s