JA…

photo 3

Trzecia część konkursu Finka z Kominka…Tematem jestem JA! Te dwa, to chyba właśnie JA…Jeśli wam się podoba, proszę o głosy tutaj! Trzeba zjechać na sam dół strony i wybrać Aniukowe, ma się rozumieć…

—–

ja, przyjemny dla oczu

zlepek mało znaczących atomów

jestem w rzeczywistości

mariażem

miłości i nienawiści

ty, nieskończość dobroci,

wielokrotność wdzięku i pożądania

jesteś właścicielem

wszystkich błękitnych przedmiotów na świecie

        ja, nieodkryty pierwiastek

przygnębienia

i niezdrowego przywiązania do łez

ty…mój twórca…

—–

10.16… a ja ciągle przytomna

śpię z oczami szeroko

i nie mogę czekać już bardziej niż tutaj,

na cichym brzegu dnia powszedniego

okiem cyklopa widzę tłumy ludzi

obelżywie gestykulujących opiniami

i choć wiem, że za kilka barw życia

zapomnę o nich zupełnie,

to dziś zależy mi na ich pamięci

i czekam….

…czekam na 10.17

16 myśli w temacie “JA…

    • aniukowepisadlo 6 lutego, 2014 / 3:24 pm

      Nie wiem czy się przyznać…czy nie wyśmieją…ale sama – JA! I widzę, kochana, że się udało podpisać…fajnie…

      • Sylaba 6 lutego, 2014 / 11:17 pm

        Wiedziałam, że sama. Chwali się. 🙂 (I nie wiem dlaczego wyświetliłam się tym razem należycie, bo nic w tym kierunku specjalnego nie zrobiłam.)

  1. M. 6 lutego, 2014 / 3:37 pm

    PIĘKNE!!!!

  2. Anonim 6 lutego, 2014 / 5:02 pm

    Baaardzo ładnie… Już widzę… Pomnik Anny O’Connor, sławnej poetki i pisarki na Marienplatzu … ☺️

    • aniukowepisadlo 6 lutego, 2014 / 5:12 pm

      I świeczki się palą całą noc i starsze panie trzymają się za ręce i śpiewają mi piosenki…się rozmarzyłam…

  3. Dorota 7 lutego, 2014 / 8:19 am

    Piękne! No to kiedy tomik poezji będzie w sprzedaży?

  4. fidrygauka 8 lutego, 2014 / 10:29 pm

    Oto się nam okazała zupełnie inna Ania! Nie napiszę, że bardziej subtelna, bo ta znana do tej pory też nie jest zbytnio gruboskórna.
    Ale romantyczno-liryczna.
    W poezji jest coś tak niesamowicie intymnego …
    Bardzo mi się podoba!

  5. CzarnyPieprz 12 lutego, 2014 / 10:01 am

    Nigdy nie wiem jak komentować poezję…czuję się podglądaczem 🙂

    • aniukowepisadlo 12 lutego, 2014 / 11:13 am

      Mam to samo czarny pieprzu…ale wielkie dzięki, że przeczytałaś…

  6. errata 24 lutego, 2014 / 9:44 pm

    Przykład poetyckiego „ugryzienia” tematu. Pięknie. Więcej nie ma potrzeby mówić, poezji nie należy tłumaczyć …na prozę.

  7. Moe 3 marca, 2014 / 11:27 am

    To jeszcze raz: gratsy, gratsy, gratsy! 🙂

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s