Moe ze Smoczkiem po Łapkach i ja zdobyłyśmy pierwsze miejsce w lutowej zabawie (i właśnie tak należy traktować ten konkurs) u Fidrygauki. I powtórzę to, co pisałam moim anglojęzycznym przyjaciołom na Fejsbuku, że mimo, iż to nie była walka o jakąś prestiżową nagrodę literacką, jestem szczęśliwa. Satysfakcjonujące mnie gratyfikacje oknami się nie pchają i każda taka miła nagroda jak ta, sprawia mi wiele przyjemności…Dziękuję wszystkim, którzy przeczytali i zagłosowali…W nagrodę, mogę podać temat na następną wprawkę. I taki mi do głowy przyszedł:
Czego moje oczy nie widzą, tego po prostu nie ma.
Jeszcze raz piszę, że się cieszę 🙂 I pozdrawiam.
Dzięki bardzo Sylabko!