No i zadzwoniła do mnie przemiła pani Ania z polonijnej gazety w samym Nowym Jorku i pogadała sobie ze mną i grzmotnęła pani Ania artykulik jak się patrzy… TUTAJ zapraszam… A ja dumna jestem jak nie wiem co…
Przeczytalam i gratuluje!
I nawet zainspirowalas mnie, ze moze by zaczac pisac o moich emigracyjnych doswiadczeniach.
Ponad 11 lat w Szwecji, a po drodze byly inne kraje. Tez dwujezyczne dziecko, ktore, jak na razie, ma mocniejszy szwedzki. Ja uparcie mowie po polsku i czytam polskie bajki.
Pozdrawiam!
Ada
Gratulacje! 🙂
Dziekuję!
Przeczytalam i gratuluje!
I nawet zainspirowalas mnie, ze moze by zaczac pisac o moich emigracyjnych doswiadczeniach.
Ponad 11 lat w Szwecji, a po drodze byly inne kraje. Tez dwujezyczne dziecko, ktore, jak na razie, ma mocniejszy szwedzki. Ja uparcie mowie po polsku i czytam polskie bajki.
Pozdrawiam!
Ada
Ada, dzięki za gratulacje i pisz! Pisz bo piszesz do rzeczy :-)…